czwartek, 24 maja 2012

Euro niż

Ciężkie euro czasy
Coś mi się wydaje, że w najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z niżem demograficznym. Nie będzie on spowodowany wojnami, głodem czy biedą, lecz Euro. Jeden miesiąc niżu nie czyni. Jednak skoro panowie nie będą mieli ochoty na bliskość ze swoją partnerką, ona może w najbliższym czasie (zdecydowanie dłuższym niż miesiąc- kara w końcu musi być!) Odwdzięczyć się tym samym. 

Zastanawia mnie tylko, dlaczego w większości przypadków, kiedy kobieta ogląda serial czy program poświęcony modzie lub urodzie jej partner nie czeka do jego zakończenia. Jemu się nudzi i nie zważając czy do końca pozostało 5 minut czy 45 postanawia uniemożliwić oglądanie. Zaczyna przytulać, całować, pieścić. Wcześniej czy później kobieta ulega. Lądują w łóżku, a program kończy się w czasie ich miłosnych uniesień. Jak się skończył? Tego już nie wiemy, bo byłyśmy zajęte, czym innym.

Teraz wyobraźmy sobie inną sytuację. Nasz mężczyzna ogląda jeden z kilkudziesięciu meczów, które odbędą się w czasie Euro. Nam za to strasznie się nudzi. Zrobiłyśmy już porządek, pranie, ugotowałyśmy obiad i mamy ochotę na trochę bliskości z naszym facetem. Mówię bliskości, bo o seksie zdecydowanie możemy zapomnieć. Przecież jest mecz! To, że my możemy zrezygnować dla nich z serialu i tracimy ciekawy miłosny wątek to jest nie ważne. Oni oglądają mecz! O wyniku i tak się dowiedzą. Cała Polska będzie o tym trąbić i nie ma potrzeby oglądać całego meczu. Oni jednak to robią. Jedyną czułością, jaką nam okazują jest dotknięcie naszego ciała, aby przesunąć je tak żeby nawet kawałkiem nie zasłaniało telewizora.

Dlatego, drogie panie jedyne, co nam pozostało to albo kupować drugi telewizor do kuchni czy innego pokoju (w dobrej sytuacji są te, które taki mają). Tańszym rozwiązaniem jest kupienie dużej ilości prasy kobiecej. Nadrobimy zaległości prasowe w czasie Euro żeby po nim móc nadrabiać zaległości w serialach.

Choć dam Wam dobrą radę. Jeśli macie szczęście i trafił Wam się facet, który z tych kilkudziesięciu meczów będzie chciał obejrzeć kilka, spróbujcie i Wy. Zdaję sobie sprawę, że najciekawsze są te, które odbywają się w ćwierćfinałach i półfinałach, ale dla świętego spokoju w domu może warto poświęcić się i obejrzeć jakieś wcześniej? Wasz mężczyzna będzie zadowolony, że ma kompana do oglądania, a nie krytykującą i marudzącą babę w domu. Dzięki temu jest większa szansa na spędzenie miłego wieczoru w sypialni. Gorzej będzie jak przegra drużyna, której kibicował…

Także życzę wszystkim panią wytrwałości w nadchodzącym, ciężkim dla nas czasie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz